poniedziałek, maja 25, 2020

"CZESKI RAJ" Jaroslav Rudiś, tłum. K. Dudzic-Grabińska, Wydawnictwo Książkowe Klimaty 2020


Czytając tę czeską powieść, doszłam do wniosku, że powinno się ją wypisywać na receptę zamiast prozacu. Pierwszy rozdział rano, jeszcze na czczo. Drugi w ciągu dnia, jeśli czujemy, że obniża nam się samopoczucie, kolejny jeden lub dwa przed spaniem. I taką jedną książką- kuracją mamy zapewniony dobry humor przez kilka dni co najmniej! 😄

Nie wiem dlaczego, ale "Czeski Raj", uznawana jest jako książka dla kobiet. Myślę, że i mężczyźni mogą po nią sięgać, bo to właściwie powieść o nich. Ich rozterkach, potrzebach, pragnieniach, doświadczeniach, sposobie myślenia. Ciekawe, co czytelnik w męskiej osobie powie o tym, co zawarte na stronach powieści... Czy przyzna, że rzeczywistość męskich spotkań właśnie tak wygląda?

Jesteśmy świadkami swobodnych rozmów mężczyzn w saunie. Spotykają się tam regularnie i młodzi, i starzy, wykształceni i mniej wyedukowani, samotni i ci w związkach. Rozmawiają, śmieją się, docinają sobie, a czasem i dadzą sobie w mordę i też jest ok. Nie kryją urazy- jak któryś drugiego zdenerwuje, trzasną się raz i po sprawie- mogą gadać dalej... A za ścianą słychać chichot kobiet. Każdy z bohaterów jest na swój sposób nieszczęśliwy i szuka recepty na lepsze czasy. A jednak świat zmierza ku końcowy. Czy trzy pilznery dziennie oraz amortyzowanie wystarczą, by coś się zmieniło?

"Czeski Raj" zaskakuje i formą, i treścią! Chyba poszukam jeszcze innych tytułów tego autora 😊.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...