Sezon katarów w pełni 😷. Kiedy jeden domownik wykaraska się z przeziębienia, choruje inny i tak w kółko, pewnie aż do kwietnia... Znacie to? Dlatego "Zasmarkana bajka" to książka na czasie w każdym domu przedszkolaków!
Czy Wasze dzieci wiedzą, czyją sprawką jest katar? U pewnego chłopca w nosku zamieszkała rodzina Smarków. A ponieważ nie korzystał z chusteczek, nie mył rąk i wkładał brudne paluszki do buzi, w rodzinie Smarków pojawiły się dzieci, gotowe wywołać zapalenie ucha, płuc, a nawet wywołać epidemię w przedszkolu! Nasz bohater dostał bardzo wysokiej gorączki, wstrząsały nim dreszcze, a dziurki nosa były tak zapchane, że musiał oddychać ustami. Całe szczęście, że mama szybko podała chłopcu lek przeciwgorączkowy, a tata zaaplikował spray do noska. Peti w końcu wydmuchał porządnie nochal i wtem oto rodzina Smarków wylądowała w koszu na śmieci w zmiętej chusteczce...
"No i teraz czyhają gdzieś w okolicy, szukając przestronnego, komfortowego nosa, do którego mogliby się wszyscy razem wprowadzić.
Twój nosek wydaje się dość zgrabny. Powiedz, jest już wydmuchany? Dokładnie i do sucha? Najpierw prawa, a potem lewa dziurka? Na pewno? A czy zawsze myjesz ręce? No... skoro tak, to smarki do ciebie nie przyjdą. To absolutnie pewne."
Moje Dzieciaki uwielbiają tę książkę- pewnie dlatego, że wprost, bez żadnych tam upiększań opowiada o smarkach, zielonych, pociągłych gilach i im podobnych. A przecież kilkulatki uwielbiają takie tematy- kupy, smarki, bąki i tego typu sprawy- to żadne tabu! Tylko my dorośli mamy z tym jakiś problem...
Jeśli więc Wam to nie przeszkadza, a chcecie nauczyć dzieciaki higieny nosa, z pomocą przybywa "Zasmarkana bajka"!
A poza tym, czy książki dla dzieci to właśnie nie najlepszy sposób na małego choruszka?
Kategoria wiekowa: 3+
Ilość stron: 48
Oprawa: twarda
Brzmi bardzo interesująco i ciekawie :) Na pewno chętnie sprawdzę bliżej tę książeczkę, bo to idealny czas na szukanie świątecznych inspiracji
OdpowiedzUsuń