W "Łap kolory" zaczęliśmy grać, kiedy dopadł nas jakiś okropny wirus i wychodzenie na spacery nie było wskazane. Co więc robić w domu z kilkulatkiem, który wiecznie szuka atrakcji, a powinien "siedzieć spokojnie"?! Grać! No to gramy...
"Łap kolory" przeznaczono dla graczy w wieku 5-105 lat. Jednak, jeśli maluch zna już kolory, można spróbować z nim grać w uproszczoną wersję, którą wymyśliłam :) O niej na końcu, najpierw wersja oryginalna:
Wyposażenie pudełka to: 12 kart Basi, 50 obrazków, 40 żetonów postaci.
Celem gry jest zdobycie jak największej ilości obrazków.
Potasowane obrazki układamy w stos kolorem do dołu. Z wierzchu bierzemy 16 obrazków i układamy je na środku stołu kolorem do dołu (kwadrat 4x4). Teraz każdy gracz bierze zestaw 10 żetonów z ulubioną postacią z serii "Basia" i układa je w szeregu przed sobą. Następnie karty Basi należy ułożyć w stos znakiem zapytania do góry.
Gra trwa tyle, ile mamy kart Basi, czyli 10 rund. Pierwszy gracz odkrywa jedną kartę ze stosu Basi- ukazuje się nam jeden z podstawowych kolorów. Teraz wszyscy gracze biorą do ręki 2 swoje żetony postaci z kolorem, który został przed chwilą wylosowany. Dalej, wszyscy jednocześnie starają się jak najszybciej dopasować kolor żetonu do koloru obrazków leżących na stole. Przypomnę, że obrazki są ułożone kolorem do dołu, widoczny jest tylko kształt. Wymagana jest więc znajomość przedstawionych przedmiotów.
Na każdym obrazku można położyć tylko 1 żeton postaci. Ten, kto prawidłowo dopasował kolor do obrazka, zdobywa kartonik z tym właśnie obrazkiem.
Ta wersja rzeczywiście nadaje się dla starszych przedszkolaków.
A oto wersja dla 2 i pół latków :) :
Ilość graczy: maluch + pomagacz (rodzic, babcia, starsze rodzeństwo itp.)
Celem gry jest dopasowanie kolorów żetonów do właściwych kolorów obrazków.
Opiekun wybiera 9 obrazków, które przedstawiają w większości znane dziecku przedmioty (np. 8 znanych+ 1 nowe). Można grać tylko na znanych obrazkach. Pokazujemy maluchowi kolorowy obrazek i mówimy nazwę- np. czerwony pomidor, żółte słońce itd. Układamy na środku stołu w kwadrat (3x3), kolorowym obrazkiem do dołu, tak by był widoczny tylko kształt.
Teraz dajemy małemu graczowi żeton z kolorowym tłem dowolnej postaci, np. Basia na czerwonym tle. Mówimy maluchowi: "To jest czerwony kolor. Który obrazek na stole powinien być czerwonego koloru?". Brzdąc myśli i wybiera np. wóz strażacki. Niech teraz odwróci obrazek i sam sprawdzi, czy dobrze dobrał kolor. Tak, wóz strażacki jest czerwony! W nagrodę gracz kładzie czerwony żeton na czerwonym, dobrze dopasowanym obrazku. Jeśli jednak, zdarzy się, że smyk źle dopasuje kolor do obrazka, nic złego się nie dzieje, niech myśli i kombinuje dalej ;) Przy pierwszych próbach możemy mu pozwolić na podglądanie, czyli odwracanie obrazków.
Walory edukacyjne gry "Łap kolory":
- uczy odróżniania oraz nazw podstawowych kolorów,
- poszerza słownik pojęć dziecka,
- poszerza wiedzę o najbliższym otoczeniu,
- ciekawie zajmuje czas spędzany wspólnie z maluchem,
- daje poczucie sprawczości,
- pozwala na tworzenie wielu kreatywnych wariantów gry,
- przynosi wiele radości graczom :)
Nam gra "Łap kolory" bardzo się podoba. Rysio choć zna podstawowe kolory, ciągle robi postępy i uczy się czegoś nowego, poszerza i utrwala swoją wiedzę. Zachęcamy i Was do tej fajnej zabawy!
Takie gry są świetne. :)
OdpowiedzUsuń