"OD STÓP DO GŁÓW.Ilustrowany elementarz ciała" Katharina von der Gathen, Anke Kuhl, tłum. A. Magdziarz, Wydawnictwo Dwie Siostry 2023

 

Ponieważ mieszkam w dużym mieście, przechadzając się ulicami oraz odwiedzając miejsca publiczne mam okazję patrzeć na całą gamę różnorodności ludzi. Różne odcienie skóry już nikogo nie dziwią.
W ostatnich latach szczególnie młodzi ludzie mają odwagę pokazywać się takimi, jakimi mają ochotę być: z włosami w kolorach tęczy, z męskim ubiorem z typowo kobiecymi dodatkami, z tatuażami na całym ciele, piercingiem w wyszukanych miejscach, w odważnych ciuchach i z makijażem niezależnie od płci... Rzuca się też w oczy, że ludzie są grubsi lub chudsi, bardziej męscy lub kobiecy, jak i interpłciowi. Czasem sama nie mogę się nadziwić tej różnorodności, lecz nie mam w tym negatywnych emocji. Jestem pod wrażeniem odwagi tych ludzi, jak i jestem ich ciekawa. A przy tym jestem pełna szacunku i tolerancji.

Z drugiej strony, świat jest pełen ludzi zakompleksionych i nie lubiących siebie. Przede wszystkim swojego ciała. Już kilkuletnie dziewczynki twierdzą, że są za grube, nastolatki zbierają pieniądze na operacje plastyczne, dorosłe kobiety wstrzykują sobie botoks, a mężczyźni budują masę mięśniową. Wszystko po to, by polubić siebie, tyle, że obojętnie jaki nie byłby efekt, ta akceptacja swojego wyglądu jakoś nie przychodzi.

Z innej jeszcze strony, my Polacy, jesteśmy narodem, który uwielbia krytykować innych. Uzurpujemy sobie prawo do głośnego wypowiadania zdań na czyjś temat: "Ale się postarzałaś", "Mogłaby nosić dłuższą sukienkę, zakrywającą te grube nogi", "Co, brzuszek rośnie, co?", "Jak można być takim grubasem", "Tego to się pewnie wszyscy boją" i tak dalej. Jesteśmy mistrzami w krytykanctwie! Krytykujemy innych, a inni krytykują nas i jesteśmy kwita... A te wszystkie usłyszane słowa, wpływają na naszą samoocenę, pewność siebie, samopoczucie, a dalej wpływają na kolejne pokolenia, które trwają w tym chorym schemacie, przekazując go kolejnej generacji ludzkości.

Dlatego warto sobie to uświadomić i popracować nad sobą, a także zwrócić na to uwagę w procesie wychowania i to od samych narodzin dziecka.

Bardzo się cieszę, że w ostatnim czasie pojawiło się trochę książek w temacie różnorodności, a także ciałopozytywności i ciałoświadomości. Zupełnie na przekór obecnej polityce. I bardzo dobrze! Nadzieję na lepszą przyszłość niosą książki! Może jeśli pokolenie naszych dzieci zaczytywać się będzie w tego typu literaturze, wyrosną z nich mądrzy politycy i świadomi obywatele, nie bojący się walczyć o swoje podstawowe prawa? Tak bardzo tego potrzebujemy!

Zatem kupujmy naszym pociechom mądre książki o ciele! Niech one na stałe zagoszczą w naszych domach. Niech będą na wyciągnięcie ręki, w każdej chwili gotowe, by po nie sięgnąć. Niech będą czytane po 200 razy! Bardzo mocno polecam Wam tytuł "Od stóp do głów", autorek równie wartościowego poradnika "Odpowiedz mi!", którego już kiedyś zachwalałam tutaj 😊

"Od stóp do głów" to książka, która z pewnością przyciąga uwagę dzieci w młodszym wieku szkolnym, ale i starszych. Z lekkością i wrażliwością opowiada o ludzkim ciele, ale nie jest zdecydowanie to podręcznik anatomii i fizjologii. Owszem, autorki omawiają niektóre części naszych ciał, lecz jest to opowieść daleka od suchych opisów.

Dwie niemieckie specjalistki, edukatorka i ilustratorka, wyjaśniają, że ciało zmienia się na przestrzeni lat, ale też i każdego dnia może być inne- i to jest normalne! Piszą o różnych wyglądach ludzi, o dotyku, pewności siebie, ideale piękna, płci, komplementach, nagości, mowie ciała, niepełnosprawności, operacjach plastycznych, starości, samostanowieniu, próżności, wstydzie, wydzielinach ciała, zakochaniu, złośliwościach, zdjęciach i filmach, podnieceniu, w końcu też o piersiach, penisie, wulwie, pochwie, włosach, skórze. Nie zapominają jednak o asertywności, osobach nienormatywnych, wyzwaniach, które stawia życie, ani nie przemilczają bycia grubym czy chudym. W tej książce jest wszystko, co ważne. I jeszcze przekazane w sposób dowcipny, nie zawstydzający, ani poniżający. Po tej lekturze, można poczuć się ważną częścią różnorodnego świata!

Tytuł przygotowany merytorycznie bez zarzutów, wydany pięknie i z pomysłem. Od razu rzuci Wam się w oczy okładka, z owijką, którą można- ba, zróbcie to koniecznie!- ściągnąć, zaglądając tym samym pod ubrania przedstawionych ludzi. Słuchajcie, co to jest za zaskoczenie! W pierwszym momencie Moje Dzieciaki, wybuchnęły śmiechem, ale teraz, mimo, że książkę miały w rękach z setki razy, uśmiechają się pod nosem na ten widok. Sama też chętnie ciągle rozbieram te postacie 😄 Po wewnętrznej stronie okładki, zapisano w dymkach myśli ludzi na swój temat. Są tak różne i tak ciekawe, że czytam je na okrągło! Bo okazuje się, że można mieć podobne myśli...

Kolejnym bardzo fajnym zabiegiem jest przedstawienie ludzi na ilustracjach niczym na rodzinnych fotografiach, zmieniających się na przestrzeni wielu lat.

Dla mnie, czterdziestolatki z bagażem kompleksów, czytanie tej książki przyniosło ulgę, radość i kolejny krok do samoakceptacji. Choć głównymi adresatami "Od stóp do głów" są starsze dzieci i młodzież, tak naprawdę w każdym wieku możemy po nią sięgnąć i czerpać z niej to, czego potrzebujemy 💗


Kategoria wiekowa: 8+
Ilość stron: 88
Oprawa: twarda

😍
Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Dwie Siostry.
Dziękuję za przekazanie egzemplarza recenzyjnego.