Na całym świecie powstaje coraz więcej placówek, działających ściśle według nauk Montessori, poszerza się także oferta kursów szkoleniowych zarówno dla opiekunów, jak i nauczycieli, wydawane są liczne artykuły, biuletyny, czasopisma. Uniwersytety europejskie oraz amerykańskie doceniają i szerzą nauki Montessori, podkreślając, że nawet na dzisiejsze czasy są one innowacyjne i warte zdrożenia. Istnieje również coraz więcej badań analizujących efekty tejże edukacji, z których wnioski podkreślają jej wartość. Tymczasem we Włoszech, skąd pochodziła ta niezwykła kobieta i jej nauki, właściwie się o niej milczy.
Zarówno matka, jak i ojciec Marii byli wykształceni- to rzadkość w tamtych czasach. Nasza bohaterka urodziła się w 1870 roku w prowincjonalnej miejscowości Chiaravalle we Włoszech.
Jako dziecko miała talent aktorski. Pisała także ciekawe wypracowania. Mimo preferencji humanistycznych, wybrała studia przyrodnicze, z których przeniosła się na medycynę. To, że była kobietą , która miała ambicje, by się uczyć oraz niezwykle chłonny umysł, by zdawać egzaminy z maksymalną punktacją, przysparzało jej wiele problemów i wywoływało liczne spory. Z pewnością nieustanne przekonywanie kolegów, profesorów uniwersyteckich oraz rodziny, że jest godna studiowania, wymagało od niej odwagi i wiele ją kosztowało.
Po studiach zostaje lekarką przede wszystkim działając w dziedzinie higieny, psychiatrii i pediatrii, a także angażując się w badania eksperymentalne oraz obserwacje swoich pacjentów. Można przypuszczać, że pasja oraz misja, z której płynie Maria, narodziły się podczas pracy z dziećmi w szpitalu psychiatrycznym.
Metodę Montessori znam od dawna, ale tak naprawdę doceniłam ją dopiero jako mama. Kim jednak była sama jej autorka, wiem bardzo ogólnikowo. Dlatego z dużą ciekawością sięgnęłam po jej biografię.
"(...) jest zdolną badaczką łączącą wolę i determinację z wdziękiem i urokiem. Drobnej postury, ma szczupłą sylwetkę obdarzoną naturalną elegancją, miękkie, brązowe włosy, bezpośrednie, przenikliwe spojrzenie, powściągliwy sposób bycia i harmonijną twarz, której antyczne piękno będzie widoczne jeszcze w wieku osiemdziesięciu lat. Jest postrzegana jako kobieta silna, zdecydowana, pełna ciekawości i zainteresowań. Również jej głos jest bardzo przyjemny."
W trakcie czytania "Maria Montessori. Historia aktualna", okazało się, że ta niezwykła kobieta nie miała w życiu łatwo. Poza tym, co może zaskoczyć wielu jej zwolenników, nie była nauczycielką z wykształcenia. Stała się pedagożką w trakcie swoich praktyk, obserwacji i nauki, których właściwie nigdy nie zaprzestała. Była wykładowczynią, feministką, sufrażystką, anarchistką, jako jedna z pierwszych zwróciła uwagę na wartość edukacji seksualnej. Często nazywano ją "Panią doktor". Mimo sukcesu, liczne szkoły i osoby, próbowały jej metodę zmodyfikować, z czym mocno walczyła. Wiele razy padała ofiarą krytyki. A ponieważ nawoływała do pokoju, co było sprzeczne z ówczesną polityką Moussoliniego, w 1934 roku w faszystowskich Włoszech na rozkaz władz, zostały zamknięte wszystkie placówki działające według jej formuły, zabroniono publikacji jej książek, a sama Maria wraz z synem byli szpiegowani przez tajną policję polityczną. Ostatecznie musieli wyemigrować, jednak Włoszka nie poddała się i wszędzie gdzie się pojawiała, dalej wprowadzała swoje nauki, zachwycając swoich uczniów i uczennice, wprowadzając w zdumienie obserwatorów.
Książka choć nie jest napisana imponująco, to warto po nią sięgnąć, gdyż opisuje prawdę o życiu tej wielkiej pedagożki. Prawdę, o której nigdzie indziej nie czytałam, a także której nie słyszałam. To obszerna, szczegółowa biografia oparta na listach, wspomnieniach, publikacjach samej naukowczyni oraz jej syna, uczniów, przyjaciół.
Jeżeli interesujesz się metodą Montessori, pracujesz z jej wykorzystaniem lub zamierzasz, warto dowiedzieć się skąd się wzięła i kim była jej autorka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.