piątek, stycznia 15, 2021
"DZIK DZIKUS" Krzysztof Łapiński, Wydawnictwo Agora 2020
Jeżeli mielibyście przeczytać dziecku lub z dzieckiem tylko jedną książkę rocznie (ale mam nadzieję, że jednak czytacie więcej!), to niech to będzie "Dzik Dzikus"!
To perełka! Fantastycznie napisana książka, w której magiczna bajka miesza się z prawdą... W której prawdziwe zwierzęta, przemawiają ludzkim głosem... W której pojawia się troll- tak, prawdziwy troll, jakbyśmy go znali (i od razu w głowach dzieci rodzi się pytanie: czy trolle istnieją?!). I nade wszystko, cała historia dzieje się w Lasie Kabackim- faktycznym miejscu w Polsce, w parku leśnym i rezerwacie przyrody w samej Warszawie.
"Mnóstwo w nim pięknych, srebrzystych buków, wiekowych brzóz i rozłożystych dębów. Z nastaniem zmierzchu zaczyna szeleścić i szeptać tajemniczo. Drzewa skrzypią i szumią do siebie nawzajem, zwierzęta przemykają w poszukiwaniu pożywienia. Ich oczy świecą w ciemnościach jak ogniki. A może to nie zwierzęta, lecz duchy lub jakieś fantastyczne stworzenia?
W dzień las wydaje się za to cichy i senny. Ale to pozory. Tak myślą ci, którzy nie potrafią patrzeć, słuchać i węszyć. Uważny obserwator szybko się zorientuje, że mieszka tu dużo zwierząt, które są nieustannie zajęte załatwianiem przeróżnych spraw."
Od pierwszego zdań pozwalamy narratorowi oprowadzić się po tym niezwykłym miejscu. Chwyta nas za ręce, opowiadając co się wydarzyło "pewnego lata, które chyliło się już ku końcowi"...
Jesteście ciekawi co spotkało Dzika Dzikusa? Otóż nic przyjemnego, a nawet bym powiedziała- coś okropnego. Dotąd wiódł zwyczajne życie wśród swojej dużej rodziny, przyjaciół i pozostałych zwierząt, z którymi dobrze się dogadywał.
Pewnego dnia jednak w lesie zjawia się troll- niezwykle przebiegły gość, który burzy cały spokój kabackiego życia. Knuje intrygę, rozsiewając plotki, co wywołuje wśród zwierząt poruszenie: strach, zazdrość, złość, wrogość. Zdradzę Wam, że cała historia kończy się dobrze, a mieszkańcy lasu uczą się, że trolli nie należy karmić! Ale musicie wiedzieć, że trolle nie jedzą żołędzi, malin czy tam innych leśnych przysmaków. Trolle żywią się czyimś strachem, łatwowiernością, smutkiem, zazdrością, wstydem, zarozumiałością, kłótnią między przyjaciółmi... Dzięki słabym punktom i niepokojącym uczuciom swoich towarzyszy, stworzenie to rośnie i staje się coraz silniejsze...
Każdy z nas spotkał na swojej drodze choć jednego trolla. I podobnie, jak zadziało się w Lasie Kabackim, nasz świat także wówczas posmutniał. Trolle nieustannie wędrują i szukają kolejnych ofiar swoich intryg. Dlatego tak ważne jest umieć go rozpoznać i pod żadnym pozorem nie karmić! To trudna sztuka, ale jeśli zrozumiemy naturę trolla, będzie nam łatwiej.
"Dzik Dzikus" to piękna, wartościowa i uniwersalna opowieść. Doskonale sprawdzi się podczas rodzinnego czytania z podziałem na role (tak właśnie uwielbiamy!), a także w przedszkolu, szkole, na zajęciach rozwijających umiejętności społeczne, podczas biblioterapii czy innych spotkań z dziećmi.
Czytajcie "Dzika Dzikusa" i głoście nauki z niego płynące 😇
Kategoria wiekowa: 5+
Ilość stron: 168
Oprawa: twarda
Tę i więcej nowości wydawniczych znalazłam w księgarni internetowej TaniaKsiazka.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetna propozycja książeczki dla dzieci :) Na pewno warto do niej zajrzeć, aby odkryć uroki lasu
OdpowiedzUsuń