niedziela, stycznia 08, 2023

"WIEK NIE-POKOJU. Współzależność jako źródło konfliktu" Mark Leonard, tłum. A. Wojtasik, Wydawnictwo Krytyki Politycznej 2022

 



Pożądanym stanem na świecie jest oczywiście pokój. Wszyscy tego pragniemy i staramy się do tego dążyć, stąd by zapewnić sobie bezpieczeństwo, państwa wchodzą we wspólnoty i sieci powiązań. Tymczasem Mark Leonard, brytyjski analityk i teoretyk stosunków międzynarodowych, w swojej książce non fiction, zwraca uwagę, że "konektywność- współzależność wynikająca z wzajemnych powiązań- zapewnia ludziom okazję do walki, powody do rywalizacji i arsenał, którego można w tej walce użyć."

Poza walką zbrojną między Rosją a Ukrainą, na światową skalę każdego dnia między różnymi innymi krajami,toczą się konflikty w internecie, w systemie finansowym, w łańcuchach dostaw, w handlu, w technologii i w innych dziedzinach. Uczestnikami, jak i ofiarami już nie są żołnierze, a cywile, których dotykają akty terrorystyczne, fake newsy, dezinformacja, bieda, głód itp. To wojna nowego wymiaru w pozornym czasie pokoju. Stąd nazwa "wiek nie-pokoju".

By wywrzeć wpływ na Rosję, by wstrzymała agresję na Ukrainę, Unia Europejska oraz Stany Zjednoczone nałożyły na nią sankcje (które jak wiemy nie przyniosły skutku). Nie był to pierwszy przypadek w historii świata w zastosowaniu tego rodzaju broni. Znane są również blokady gospodarcze, sankcje finansowe, zakazy podróżowania i wydawania wiz, odcinanie dostaw gazu, ograniczenia w sprzedaży, wstrzymywanie pomocy, odmawianie licencji i zezwoleń, zamykanie przedsiębiorstw, zaostrzone kontrole importu i eksportu.

Kradzieże własności intelektualnej, inwigilacje, sterowanie migracją "nawet prawo międzynarodowe stało się bronią, ponieważ rywalizujące ze sobą państwa- zamiast wykorzystywać je do ograniczania konfrontacji- manipulują nim, by osiągnąć własne cele polityczne. Siły łączące ludzi stały się polami bitewnymi, a w nowej epoce nie-pokoju każde z mocarstw ma inną strategię walki."

Książka bardzo interesująco się zaczęła, jednak im dłużej w nią brnęłam, tym było mi ciężej utrzymać uwagę. Nie wiem, czy to był tylko mój problem podczas lektury "Wieku nie-pokoju", czy rzeczywiście autor przesadził z "wałkowaniem" tego tematu. Niemniej cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę, bo dostrzegłam zupełnie inną stronę współzależności państw.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...