niedziela, marca 20, 2022
"AKUSZERKI" Sabina Jakubowska, Grupa Wydawnicza Relacja 2022
Ależ mnie porwała ta powieść! Przeżyłam dzięki niej emocjonalny rollercoaster, poznając życiowe dramaty, chwile szczęścia i codzienność małopolskiej wsi w XIX i na początku XX wieku. W tej opowiedzianej historii, autentyczne postaci mieszają się z fikcyjnymi, wierzenia ludowe przenikają się z wiarą, narodziny ze śmiercią, a miłość z przemocą.
Autorka "Akuszerek", Sabina Jakubowska jest prawnuczką akuszerki spod krakowskiej wsi- Jadownik. "Została po niej legenda, zbiór anegdot przekazywanych w rodzinie, kilka zdjęć, drobiazgów akuszerskich. A także zeszyt z 1886 roku, który własnoręcznie podpisała: >>Cesarsko- Królewska Szkoła Położnych w Krakowie<< Zostało po niej coś jeszcze. Ślady w dokumentach i w ludzkich sercach." Słuchając opowieści o prababci oraz czując w swoich genach powołanie, Jakubowska sama została doulą, ale również i archeolożką, naukowczynią, nauczycielką, jak i mamą. Te wszystkie doświadczenia, wiedza oraz ogromny pisarski talent, pozwoliły jej napisać tę powieść, arcydzieło literackie!
Autorka starała się być wierną realiom położniczym tamtego okresu, opisując autentyczną pracę akuszerek, a także ewolucję zawodu. Inspiracje czerpała z osobistych "badań, historii zawartych w kronice parafialnej oraz opowieściach babci (...) i innych osób należących do jej pokolenia". Głównym tłem jest tradycyjna polska wieś: praca na roli, wiara w ludowe porzekadła, kultywowanie tradycji, życie w zgodzie z rytmem przyrody.
"Jest czas rodzenia i czas umierania. Czas płaczu i czas uśmiechu, czas zawodzenia i czas pląsów".
Ot, życie.
Polska pod zaborami, a w końcu czas I i II wojny światowej- jak wtedy żyło się na wsi? Mamy okazję poznać dramatyczną historię Polski oddalając się od miasta, słuchając tych, którzy rzadko mają okazję się wypowiedzieć.
Z powieści tej bije przede wszystkim cud narodzin, siła kobiet, która w nich naturalnie drzemie, jak i różnorodność kobiecości. Autorka opisała tu setki porodów, który każdy był wyjątkowy, inny, wynikający z niewidocznej energii, magii natury, której nie da się wyjaśnić.
Zawsze kiedy jestem pod wrażeniem jakiejś książki, trudno mi o niej pisać. Odbiera mi dosłownie słowa, mam wrażenie, że nie jestem w stanie opisać swojego zachwytu i emocji. I tak jest i tym razem...
Jeśli więc szukacie jakiejś dobrej książki wśród nowości wydawniczych, zdecydowanie polecam "Akuszerki" 😊 Powieść z pewnością na długo pozostanie w Waszej pamięci i sercu 💟
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.