poniedziałek, lipca 26, 2021

"ANTYSPOŁECZNY. SEKRETNY DZIENNIK PRACOWNIKA DO SPRAW ZACHOWAŃ ANTYSPOŁECZNYCH" Nick Pettigrew, tłum. I. Michałowska-Gabrych, P. Zarawska, Wydawnictwo Insignis 2021

 



"W tej książce będzie wiele opowieści o niedoli i nieprawości, niepowodzeniach i nieszczęściach (...)" ludzi, którzy żyją wśród nas. Tak naprawdę każdy z nas był nie raz świadkiem awantury, aktu przemocy, zakłócania czyjegoś spokoju, naruszania poczucia bezpieczeństwa czy innych zachowań antyspołecznych. Ale czy wiemy, jak się zachować w takich sytuacjach? Czy potrafimy udzielić komuś pomocy zamiast udawać niewidocznych lub że nic się nie dzieje?

Czytając "Antyspołecznego" uświadomiłam sobie, że nikt właściwie nie uczy dzieci, ani nas- dorosłych reakcji na zachowanie, które nie mieści się w normie społecznej. Politycy, media, a bywa, że i szkoła dyskryminuje wszem i wobec czyjeś światopoglądy, wybory życiowe, okazuje brak tolerancji na mniejszości. Podobnie są traktowani tak zwani ludzie z marginesu społecznego. W mediach chętnie są opisywane i pokazywane patologie. Takie reportaże, programy, teksty biją rekordy popularności- kto z kim "drze koty" i jak bardzo pomoc społeczna jest nieudolna. Ale dlaczego nigdy nie pokazuje się, w jaki sposób każdy z nas może pomóc lub wesprzeć ofiarę, a nawet często sprawcę, który nim jest, bo inaczej nie potrafi, nie radzi sobie? Sama mam z tym ogromny problem, a pracuję wśród różnych ludzi i na co dzień spotykam się z różnymi sytuacjami!

Nie pomagamy, bo się boimy, że zostaniemy obarczeni odpowiedzialnością, że będziemy musieli składać zeznania, z obawy o nasze bezpieczeństwo, ale też bo nam się nie chce, bo wygodniejsze jest być w roli gapia, niż ofiarującego pomoc. Ale przede wszystkim nie pomagamy, bo jak wyżej napisałam, nie wiemy, jak to zrobić. A co jeśli sami jesteśmy ofiarami przemocy?! Co możemy zrobić, jak sobie pomóc? Większość ofiar nie wie, szczególnie dzieci i kobiety...

Wrócę jednak do książki "Antyspołeczny". Gdyby nie poczucie humoru autora, dużo trudniej byłoby przebrnąć przez opisy trudów życia "rozrabiaczy", świata przestępczego i ludzi wokół nich. Nick Pettigrew w czasach dzieciństwa sam zaznał biedy, wychowywał się na osiedlu socjalnym. Obecnie cierpi na depresję i zaburzenia obsesyjno- kompulsywne, a mimo tego radzi sobie, chce i pomaga innym, a do tego napisał "Sekretny dziennik pracownika do spraw antyspołecznych". Szczerze go podziwiam.

W Polsce nie ma pracowników antyspołecznych. Tymczasem we Wielkiej Brytanii, gdzie pracuje Nick Pettigrew, antyspołeczny to ASBO, czyli anti- socialbehavior officer. Osoba na takim stanowisku może zajmować się pilnowaniem mieszkania aresztowanego lub pacjenta szpitala psychiatrycznego, sprawami związanymi z gangami narkotykowymi, ludźmi, którzy zakłócają normalne funkcjonowanie sąsiadom czy współmieszkańcom, osobami, które nękają, niepokoją czy stresują innych. Antyspołeczny zbiera także materiał (informacje) o podejrzanym, rozmawia z nim samym, reprezentuje w sądzie ofiarę, wskazuje formy pomocy. Na co dzień współpracuje z opieką społeczną, policją, specjalistami od zdrowia psychicznego, z sądami, kuratorami, organizacjami do spraw przestępczości, zdrowia środowiskowego, ze służbami więziennymi, psychologami, prawnikami i bóg wie, kim jeszcze... Nie jest więc to praca lekka i powiedzmy to wprost: nie należy ona do przyjemnych. Chwała za to, że są ludzie, którzy chcą wykonywać te obowiązki. Chętnych jest jednak za mało. Dlatego też ASBO są przepracowani i obciążeni liczbą spraw (jeden oficer może ich mieć nawet pod setkę!).

Nie ma dwóch takich samych spraw, identycznych podopiecznych. Każdy dzień jest zupełnie inny. Nuda nikomu nie grozi...

Jeśli mielibyście ochotę bliżej poznać, czym zajmuje się pracownik do spraw zachowań antyspołecznych, ta książka Wam to zdecydowanie przybliży. T
o także diagnoza współczesnego społeczeństwa. Nie ma znaczenia, że opisywani są Brytyjczycy. Jestem zdania, że wszyscy jesteśmy pod tym względem tacy sami...

Bardzo lubię i chętnie sięgam po publikacje opisujące pracę w różnych zawodach, a Wy?





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...