Za każdym razem, kiedy sięgam po nową książkę Ałbeny Grabowskiej, jestem podekscytowana i zaintrygowana. Już nawet nie czytam opisu z okładki , nie sprawdzam recenzji, szkoda na to czasu! Od razu zabieram się za czytanie i odstawiam wszystko, co może na mnie poczekać. Zanurzam się cała w świat stworzony przez pisarkę, zaprzyjaźniam się z bohaterami, poznaję miejsce i czas akcji, aż w końcu żyję ich troskami, wstrząsają mną emocje, nie mogę przestać myśleć o niczym innym...I tak też było i tym razem. Nawet dobrze nie zapamiętałam tytułu tej książki, a już byłam w jej świecie. I jak zwykle nie zawiodłam się!
W "Rzeki płyną jak chcą" jest wszystko to, za co cenię i lubię Ałbenę Grabowską. Mamy tutaj nawiązanie do polskiej historii, postacie niejednoznaczne, ale wyraziste, doskonale wymyślone. Mamy też zwroty akcji i tajemnice. A odpowiednia dynamika powieści sprawiła, że nie nudziłam się ani przez chwilę, ba- nie mogłam się oderwać!
Historia opowiada losy trzech młodych kobiet, sióstr, właścicielek majątku w Niebielowie. Nadejście pierwszej wojny światowej komplikuje ich życie na tyle, że same zostają zmuszone do uprawy pól, gotowania, cerowania i zajmowania się wszystkim, co w normalnych czasach nie przystoi panienkom. Kiedy ich ojciec wyrusza na front, samotnym kobietom jest coraz trudniej.
Klarę, Różę i Amelkę różni bardzo wiele. Jedna jest nadzwyczaj pracowita, druga jest trzpiotką, a trzecia zaskakuje wszystkich decyzją o wyjeździe do pracy w szpitalu wojskowym.
Jak to w życiu, a tym bardziej w czasie wojny, bywa, rodzina doświadcza tragedii, lęku, niepewności, ale i dobroci ludzi, a nawet miłości.
W tle natomiast przewija się walka o wolność, odzyskanie niepodległości, a także działania warszawskich sufrażystek.
Lektura najnowszej powieści Ałbeny Grabowskiej sprawiła mi ogromną przyjemność, ale jak to zazwyczaj bywa z dobrą książką, po jej skończeniu, nie mogłam się pozbierać...
Czy Wy także czasem tak macie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.