Ta książka to prezent idealny i uniwersalny- na każdą okazję, dla każdego człowieka! Jak to możliwe? A to dlatego, że książka dotyka potrzeby wszystkich ludzi, a mianowicie dobrego, spokojnego snu 💤. A każdy z nas, jedni częściej, inni rzadziej, ale miewa problemy z zaśnięciem. "Nic się nie dzieje" ma nas ukoić do snu i sprawić, że będziemy spać jak niemowlę- yyyee to chyba złe porównanie, bo niemowlęta przecież śpią krótko 😂; ... jak zabici- też nie lubię tego określenia! No to... będziemy spać jak suseł 👍.
Szybkie tempo życia, nadmiar obowiązków domowych, zawodowych, stres, problemy, zmartwienia, pandemia... Oj jest mnóstwo spraw, które zakrzątają naszą głowę i nie pozwalają zasnąć. Wieczorem próbujemy nadrobić zaległości, siedząc przed komputerem albo włączamy ulubiony serial, film, kanał telewizyjny czy leżąc już w łóżku przeglądamy portale społecznościowe. Oczywiście to nie pomaga nam włączyć mózg w tryb nocny. Jedna sprawa, że kiedy nasze oczy przeglądają strony internetowe, nasz mózg jest aktywny. Druga rzecz, ekrany urządzeń, z których korzystamy emitują niebieskie światło, które jest podobne do światła dziennego, w związku z tym nasz mózg jest pobudzony i gotowy do pracy, zamiast przejść w zwolnione obroty. Organizm, by zasnąć potrzebuje melatoniny, a niebieskie światło blokuje jej wytwarzanie. Dlatego specjaliści przestrzegają, by co najmniej 3 godziny przed planowanym zaśnięciem nie włączać ekranów. A ja od siebie polecam zastąpić je książką 😉
"Nic się nie dzieje" to zbiór opowieści na dobranoc dla dorosłych. Historie te wyciszają, koją, relaksują, przywołują na myśl chwile szczęścia. Czytając je przyglądamy się kwiatom bzu na opuszczonej wiosną farmie. Obserwujemy świetliki z tarasu w letni wieczór. Zwiedzamy pobliską wytwórnię cydru jesienią. Podziwiamy skrzące się w słońcu drzewa podczas spaceru z przyjaciółmi w zimowym parku. Czujemy cudowną słodko- pikantną woń przypraw. Wracamy wspomnieniami do najmilszych chwil. Przypominamy sobie ulubione smaki z dzieciństwa. Jest nam dobrze, jest nam słodko. Czujemy się bezpieczni, otuleni kołderką.
Tym krótkim opowiastkom można zarzucić, że opowiadają o niczym szczególnym. Właściwie nic w nich się nie dzieje. Ale właśnie w tym tkwi ich moc! Nie musimy skupiać się, by nie zgubić wątku. Nie musimy pamiętać, na czym wczoraj skończyliśmy. Wystarczy wziąć do rąk tę książkę, wybrać dowolną porę roku, do której chcemy się przenieść, historię, którą chcemy przeczytać. Może to być zaledwie jedna, jeśli nam to wystarczy. A możecie zagłębić się w kilka z nich. Z każdym kolejnym zdaniem Wasze kłębiące się przez cały dzień myśli powoli zaczną odpływać, a tym samym zaczniecie się relaksować...
Możecie pozwolić sobie także na proste i krótkie medytacje, które również znalazły się w tej książce. Są tu też pomysły na codzienne, przyjemne rytuały, a nawet przepisy na kojący posiłek.
Autorką "Nic się nie dzieje" jest doświadczona instruktorka jogi i medytacji. Pewnej nocy wpadła na pomysł, by opowiadać historie i swoim głosem układać ludzi do snu. Po kilku tygodniach zadebiutowała podcastem "Nothing Much Happes", który okazał się hitem na całym świecie. A teraz przyszła kolei i na książkę.
Ja się od niej wprost uzależniłam...
A gdybyście chcieli posłuchać kilku darmowych fragmentów audiobooka (książka też jest dostępna w takiej wersji, chociaż zdecydowanie lepiej prezentuje się wersja papierowa!), wydawnictwo udostępnia:
Świetliki w letnią noc: https://youtu.be/
Otwarcie domku: https://youtu.be/iLc_
Mgła i światło: https://youtu.be/
Zasypani śniegiem: https://youtu.be/
Przytulmy wieczór w domu: https://youtu.be/
Słodkich snów 💤😴
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.