niedziela, lipca 03, 2022

"ZŁA FEMINISTKA" Roxane Gay, tłum. A. Dzierzgowska, Wydawnictwo Cyranka 2022

 



"Zła feministka" to książka, po której spodziewałam się zupełnie czegoś innego, ale mimo tego, jest godna uwagi. Autorka, Roxane Gay to czarnoskóra wykładowczyni w średnim wieku (w moim wieku...), a także podobno jedna z najważniejszych pisarek amerykańskich ("Głód. Pamiętnik mojego ciała", "Histeryczki").

"Zła feministka" to zbiór esejów, w których Gay dzieli się swoimi osobistymi, także wstrząsającymi doświadczeniami, które wpłynęły na jej postrzeganie kobiecości, jak i jej krytyczne opinie dotyczące kultury i kobiet w niej obecnych oraz rasizmu.

Niestety kultura karmi nas stereotypami. Programy telewizyjne (najgorsze są reality show), seriale, filmy,
literatura, teksty piosenek...

"To tylko piosenki. To tylko żarty. To tylko przytulenie. To tylko piersi. Uśmiechnij się, jesteś śliczna. Czy mężczyzna nie może powiedzieć ci nic miłego? Tak naprawdę, wszystko to są symptomy bardziej dojmującej kulturowej choroby- tej, w której kobiety istnieją, żeby zaspokajać kaprysy mężczyzn, tej, w której wartość kobiet konsekwentnie się umniejsza albo całkowicie ignoruje."

Patriarchat i mizoginia mają się ciągle dobrze.

Żyjemy w czasach, w których obecna jest kultura gwałtu, "czyli taka, w której wszystkim nam nieustannie i na różne sposoby przypomina się, że męska agresja i przemoc wobec kobiet są akceptowalne, a nawet nieuniknione."

Ciągle obecna jest segregacja ze względu na płeć, klasę, pochodzenie, kolor skóry. Niby świat idzie do przodu, ale wciąż stoimy w miejscu jeśli chodzi o dyskryminację i szacunek do drugiej osoby.

Bardzo podoba mi się analiza kultury pod względem postrzegania kobiecości, jakiej dokonała Roxane Gay. Mimo, że chwilami przynudzała (miałam przynajmniej takie uczucie na przykładach programów i książek, które u nas w Polsce się nie pojawiły, więc nie znam ich i nie mam swojej opinii, ani wrażeń po zetknięciu się z nimi), to warto przebrnąć (nawet jeśli ominie się kilka stron) i uświadomić sobie, jak świat jest urządzony.

Jeżeli jesteś feministką lub feministą raczej zdajesz sobie sprawę z tych wszystkich sytuacji, nastawienia, stereotypów, traktowania i tym podobne, lecz stykając się z tym na co dzień, często stajemy się nieuważni, "niewidzący" w stosunku do nierówności, które spotykają kobiety. Przyzwyczajamy się, "machamy ręką", "wypuszczamy drugim uchem", udajemy, że nie rozumiemy, co dzieje się wokół nas, co nas dotyka.

Roxane Gay nie daje nam żadnej rady, bo jej książka to nie poradnik. Nie proponuje też rozwiązań na większą skalę. Ona opisuje kulturową rzeczywistość. Otwiera oczy lub policzkuje tych, którzy patrzą, ale nie widzą. Czy to mało? To ważny głos, po którym można się obudzić i przestać zgadzać
się, byśmy żyli tak nadal. Czas dokonać kulturowego postępu na miarę naszych potrzeb!




1 komentarz:

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...