Każdy co najmniej o nich słyszał. Niektórzy (większość?) miała z nimi do czynienia bliżej. Drżą przed nimi dorośli, jak i dzieci. Najczęściej można się z nimi spotkać w żłobkach, przedszkolach i szkołach, ale bywają one wszędzie. Są takie malusie, że czasem można ich nawet nie zauważyć, ale raczej poczuje je ich nosiciel, a i obserwatorzy mogą podejrzewać ich obecność. Wiecie już o kogo chodzi? Tak, oczywiście: o wszy 😬
Okazuje się, że mogą być świetnymi bohaterami książki dla dzieci. Właśnie do księgarń trafia zabawna historyjka i praktyczny poradnik pt. "Wszy. Rodzinne przeprowadzki z głowy na głowę"*, ale to nie jedyna i nie pierwsza książka na rynku wydawniczym, poruszająca tę tematykę. Choć każda jest zupełnie inna. Czym ta się wyróżnia i dlaczego warto po nią sięgnąć wraz z dzieckiem?
Przede wszystkim dlatego, że obala niektóre mity, które obrosły wokół tego problemu, na przykład o tym, że wszy skaczą. Otóż prawda jest taka, że ani nie skaczą, ani nie latają, ani nie pływają! Tylko bardzo szybko pełzają 😕
Zatem, czytając o faktach na ich temat i obalając mity, poszerzamy świadomość dzieci i swoją również. I to bez zastraszania i lęku oswajamy się z tematem👍
"Książka wspiera w sytuacji, która wielu zawstydza".
Opowiedziana ciekawa historia, zawiera elementy komiksu (dzieciaki to uwielbiają!), jest zabawna, ilustracje są miłe dla oka, więc lektura jest samą przyjemnością. A zawarte ciekawostki, zainteresują i małych i dużych czytelników 😉
Na koniec zapamiętajcie: nie ma się czego wstydzić, jeśli Wasze dziecko lub Wy sami złapiecie nieproszonych lokatorów! Warto poinformować o tym placówkę, do której uczęszcza Wasza pociecha, by pozostali jej podopieczni byli czujni i szybko rozprawili się z problemem. Najgorsze co możemy zrobić to zbagatelizować temat. Wszawica bardzo szybko rozprzestrzenia się, przeciwdziałanie z nią może trwać miesiącami, jeśli nie będziemy podejmować odpowiednich rozwiązań. Niestety, pracując w szkole, jednego roku od września do czerwca, czyli cały rok szkolny nie mogliśmy sobie poradzić z z tymi pasożytami, ponieważ rodzice, wiedząc o problemie, przyprowadzali do szkoły swoje dzieci z licznym towarzystwem we włosach... A jednak warto się wszystkich pozbyć i dopiero wówczas ruszać w świat.
* Przez całą lekturę oraz podczas pisania recenzji nie mogłam opanować się przed drapaniem, które ustało po odłożeniu książki ;)
Kategoria wiekowa: 4+
Ilość stron: 44
Oprawa: twarda
👌
Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Herperkids.
Nie miało to jednak wpływu na moją opinię o książce.
Dziękuję za przekazanie egzemplarza recenzyjnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.