niedziela, czerwca 12, 2022

"HISTORIA SYNA" Marie-Hélene Lafon, tłum. A. Kozak, Wydawnictwo Literackie 2022

 



Po przeczytaniu zapowiedzi, miałam duże oczekiwania wobec tej książki, dlatego nie mogłam sobie jej odpuścić. Po kilkudziesięciu stronach byłam jednak znużona i rozczarowana. Styl pisarski Marie-Hélene Lafon okropnie mnie drażnił- brak przecinków w zdaniach, chaotyczne opisy- to nie na moją belferską głowę, która wychwytuje błędy i gotowa jest do ich poprawiania 😅 Z żalem odłożyłam "Historię syna" na stolik nocny, by dać jej szansę drugiego dnia. Zastanawiałam się, czy zacząć od początku, czy kontynuować. Postanowiłam, że przeczytam kilka kolejnych stron i dopiero wtedy ewentualnie się cofnę. Zaczęłam więc czytać i... przepadłam do końca. Powieść wciągnęła mnie w swoje sidła, kiedy w ogóle się tego nie spodziewałam. A potem nagle, zbyt szybko, zostałam porzucona i historia się skończyła. Poczułam się samotna. Co Ty ze mną zrobiłaś Marie-Hélene Lafon?!

Po tych kilkudziesięciu nieszczęsnych stronach, naprawdę nie spodziewałam się, że takie wrażenie na mnie zrobi. Poza tym, historia jest, można powiedzieć, zwyczajna. A jednak daje do myślenia i pozostaje w sercu.

André jest nieślubnym i późnym dzieckiem Gabrielle. Matka pozostawia go na wychowanie swojej siostrze i szwagrowi, by odwiedzać go dwa razy do roku. Ojciec podobno zginął w wypadku, kiedy Gabrielle była jeszcze w ciąży, w związku z tym chłopak nigdy nie miał okazji go poznać. Nigdy też o niego nie pytał. Wiódł w miarę szczęśliwe życie wśród kuzynek i przybranych rodziców. A jednak przez całe życie dotykają go fragmenty opowieści, które nie pozwalają o sobie zapomnieć. Kim był jego ojciec?

Odważę się stwierdzić, że każda rodzina ma w swojej historii co najmniej jedno tabu, skandal, tajemnicę. Życie w cieniu tych niedopowiedzeń często pozostawia trwały ślad. Dziś coraz więcej ludzi słyszało już o transgenicznych przekazach. Ten temat jest szalenie interesujący! I w tym klimacie jest właśnie "Historia syna". Jest to książka tak hipnotyzująca, że trudno mi jednoznacznie stwierdzić, że mnie zachwyciła, choć z drugiej strony nie mogę powiedzieć, że nie warto po nią sięgnąć. Sami widzicie, jak mnie uwiodła...

Przeczytajcie i dajcie znać, co Wy myślicie na jej temat 😉


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...