Zdrowie intymne jest równie ważne jak każdy inny aspekt dbania o siebie. Dotyczy ono narządów kobiecych, a te w procesie wychowania i kultury osnute były, i jeszcze ciągle są, tajemnicą, wstydem i tabu. A przecież kobietą jesteśmy niezależnie od tego czy jesteśmy zagorzałymi katoliczkami czy wyznawczyniami innej religii, ateistkami, żonami, singielkami, heteroseksualne, w związku jednopłciowym, niemonogamicznym, czy mamy kilka czy ponad osiemdziesiąt lat! O swoje kobiece narządy musimy dbać niezależnie też czy jesteśmy aktywne seksualnie czy nie! Czy rodziłyśmy czy nie! To nie ma żadnego znaczenia! Istotne jest tylko to, że jesteśmy kobietami, nie wykluczając w tym osób transpłciowych i niebinarnych.
Ciągle za mało wiemy o swojej anatomii i fizjologii, dlatego tak ważne jest zdjęcie z niej tabu. Czynią to w swej książce pt. "Ona", osteopatka i fizjoterapeutka, pracująca z pacjentkami mającymi problemy ginekologiczne oraz edukatorka seksualna, instruktorka treningu mięśni dna miednicy i doula w jednym- obie na co dzień wspierają kobiety w poszukiwaniu przyjemności i radości z eksplorowania seksualności. Ewelina Tyszko- Bury i Kamila Raczyńska- Chomyn to dwie Polki, które odważyły się podzielić z nami swoją praktyczną wiedzą. Brawo dla nich za to, co zrobiły! Najwyższy czas wziąć odpowiedzialność za siebie, za swoje zdrowie, zacząć otwarcie rozmawiać o tym, co nas niepokoi, zastanawia, co wpływa na nasze życie i zdrowie.
Zatem, czy wiecie Dziewczyny co to są mięśnie dna miednicy? Że ma je każda z nas i że mają one znaczenie, by czuć się komfortowo każdego dnia? Czy wiecie, że możemy mieć wpływ na to jak się czujemy w czasie miesiączki? To nie prawda, że ból podczas okresu czy współżycia wynika z "naszego uroku" i tak już musi być. Możemy "COŚ" z tym zrobić, tylko nikt nam wcześniej o tym nie powiedział. O endometriozie mówi się coraz więcej, lecz jeśli ona Cię dotyczy, to wiesz jak z nią sobie radzić? A może jednak nie wiesz, że na nią cierpisz?
Książka ta to kopalnia rzetelnej wiedzy! Poza tematami typowo zahaczającymi o anatomię i fizjologię kobiety, dowiedziałam się, że z osteopatą można ćwiczyć kobiece narządy ciała. Jesteście ciekawe jak? Osteopatka opisała tu dokładnie nad czym można i warto pracować, a także jak wygląda wizyta. Znajdziemy też kilka dokładnie wyjaśnionych ćwiczeń, które spokojnie ogarniemy w domowych zaciszu. Tylko dlaczego nikt to tej pory otwarcie o tym nie mówił?!
"Nikt nas nie nauczył, jak rozmawiać o tematach na styku ciała, seksualności, rodzicielstwa, a także etyki i prawa. Z dużym prawdopodobieństwem nikt ci tak wcześniej nie mówił o aborcji, a zrozumiałe jest, że wszystko, co nowe, wydaje się >>dziwne<< , a czasem zagrażające.
Wychodzę z założenia (...), że wiedza to wolność i siła, a wiedza na temat własnego ciała oraz praw z nim związanych jest wręcz wywrotna, dlatego bez względu na twoje przekonania, religijność (lub jej brak) oraz prywatne doświadczenia chcę dostarczyć ci konkretnej wiedzy."
Dlatego Autorki otwarcie poruszają tematy płodności, in vitro, poronień, aborcji, ciąż, porodu i połogu, uroginekologii (mięśni dna miednicy), nowotworów, menopauzy, miesiączki, endometriozy, seksu, a na zakończenie prezentują "Przykazania szczęśliwej waginy i wulwy" (ciekawe, że pisząc wyraz "wulwa" słownik komputerowy zaznacza błąd! Część naszego organizmu, narząd, z którego jesteśmy zbudowane jest poza słownikiem! Nie ma takiego słowa... Ale zgadnijcie, jaka inna nazwa- choć nie medyczna- tej samej części ciała jest poprawna... 😠).
W końcu znalazły się specjalistki, które przedstawiają inną, dotąd nieodkrytą perspektywę spojrzenia na zdrowie intymne kobiety 🌹
Każda z nas powinna przeczytać tę publikację i mieć ją w domu, by była zawsze pod ręką 💗 To przełomowa w Polsce książka. Ważna, wartościowa, z której bije czułość i szacunek do każdej z nas, ucząca ciałopozytywności i akceptacji siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.