Jest jedna kategoria żywności, która najbardziej pasuje do sezonowości- rośliny. Nic bardziej nie jest zależne od pór roku, odpowiedniego nasłonecznienia, ciepła i opadów. Zwierzętom hodowlanym jest to obojętne, gdyż są mniej lub bardziej zależne od człowieka, nie ma dla nich znaczenia czy jest zima czy lato, najważniejsze, by miały co jeść i pić. Tymczasem warzywa i owoce mają swój rytm wzrastania i dawania plonów. Są również zależne od szerokości geograficznej i rodzaju ziemi, na której żyją. I tak na przykład w Polsce póki co, nie będziemy zbierać pomarańczy, bo jest na nie za chłodno. A tak z ciekawości, czy ktoś z Was wie, które warzywa i owoce mają doskonałe warunki do wzrostu w naszym kraju, a nie w innym miejscu świata?
Jeszcze do lat 90. XX wieku, w sklepach można było dostać wyłącznie warzywa i owoce sezonowe, a zimą, wiadomo, to, co się dobrze przechowywało, czyli warzywa okopowe oraz jabłka i gruszki. Dziś przez cały rok możemy kupić owoce egzotyczne czy warzywa z każdego zakątka świata. Przemierzają do nas tysiące kilometrów, płynąc statkami, lecąc samolotami lub przejeżdżając tirami. Zachwycają nas swoimi kolorami, smakiem i pochodzeniem, bo w jednej chwili, będąc w swojej dzielni, możemy się poczuć jak byśmy byli właśnie na przykład w Azji. Czy jednak zdajemy sobie sprawę, jakie są koszty naszego luksusu? Nie tylko pozostawiamy ślad węglowy w przyrodzie, transportując żywność z całego świata. Warzywa i owoce przeznaczone na eksport są zrywane wcześniej, co pozbawia ich pełni smaku i wartości odżywczych. Poza tym podczas transportu i długiego przechowywania są traktowane chemią, by przetrwały jak najdłużej, co wpływa na nasze zdrowie. Pozostaje jeszcze aspekt ekonomiczny- produkty sezonowe są najtańsze. Zatem zwracajmy większą uwagę na sezonowość, odpuszczając częściej egzotyczne zachcianki. Jedząc zgodnie z porami roku, możemy cieszyć się w pełni smakiem, zdrowiem i różnorodnością! Wątpicie, czy jest to możliwe teraz, w samym środku zimy? Twierdzicie, że nie jest to możliwe na diecie wegańskiej? Zachęcam Was do zajrzenia do książki kulinarnej Idy Kulawik (autorki bloga veganbanda.pl oraz kilku innych jeszcze książek z roślinnymi przepisami) i Emilii Konkol- Pastuszak (utalentowanej fotografki, która potrafi karmić ludzi zdjęciami) pt. "Smakowitości".
W książce tej znajdziecie 100 pomysłów na domowe, sezonowe i wegańskie dania. Są one podzielone na pory roku, a co za tym idzie, dostępność najwartościowszych produktów w szczycie ich sezonu.
I tak wiosną dziewczyny proponują dania między innymi ze szparagami, kwiatami bzu, rzodkiewkami, rabarbarem, botwinką, mniszkiem, chrzanem. Smakowitości 😋
Latem czarują nas jagodami, porzeczkami, jeżynami, fasolką szparagową, truskawkami, pomidorami, morelami, arbuzami, wiśniami... Smakowitości 😋
Jesień niesie grzyby, dynie, jabłka, gruszki, śliwki, kapustę, soczewicę i inne produkty, które znaleźć można w domowej spiżarni. Smakowitości 😋
Zima to smak maku, ziemniaków, kasz, orzechów, fasoli, czekolady, suszonych owoców, choć można się też skusić na banany czy pomarańcze. Smakowitości 😋
Każda pora roku daje jakieś inne smaki i pyszności!
Przeglądając tę książkę nie wiem, co mnie bardziej zachwyca, czy prostota a jednocześnie wyjątkowość dań czy zdjęcia, które są z jednej strony nowoczesne, a z drugiej w starym stylu. Potrawy widać, że są pyszne, ale czy to zasługa składników, czy zrobienia z nich bohaterów poprzez odpowiedni dobór, proporcje, jak i ekspozycję na zdjęciu?
"Smakowitości" cieszą więc oczy, karmią duszę artysty, wrażliwego odbiorcy, czytelnika, który szuka i dostrzega piękno w prostych, codziennych przedmiotach oraz pospolitych produktach. Och, jak bardzo wzbudza to chęci do poznania nowych smaków znanych od zawsze warzyw i owoców! A kiedy w końcu zabierzesz się do pracy, przychodzi radość z pichcenia i królowania w kuchni. To wystarczający dowód na to, że kuchnia domowa, sezonowa i jeszcze wegańska niesie za sobą nie tylko dobro, ale też i mnóstwo przyjemności oraz smaku 😊
🍒
Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Purana.
Nie miało to jednak wpływu na moją opinię o książce.
Dziękuję za przekazanie egzemplarza recenzyjnego!
It's great that you are getting ideas from
OdpowiedzUsuńthis post as well as from our discussion made
here.