Współczesne życie ucieka nam między palcami. Mknie niczym Struś Pędziwiatr. Zmienia się diametralnie. I nie da się zatrzymać tego procesu. Tymczasem my, jako ludzie nie nadążamy, co wywołuje w nas stres i inne reakcje organizmu. Dlatego tak istotne jest wzmacnianie odporności psychicznej. To najbardziej pożądana cena XXI wieku.Justyna Żejmo to psycholożka, terapeutka, neurotrenerka, założycielka Akademii Odporności Psychicznej, a także autorka poradnika pt. "Spokojny mózg. Neuronaukowe i psychologiczne narzędzia budowania odporności psychicznej". Przekazuje w nim wiedzę o funkcjonowaniu mózgu i odporności psychicznej w prostym przekazie, a do tego proponuje praktyczne i sprawdzone ćwiczenia oraz metody do pracy ze sobą i nad sobą.
Bardzo spodobała mi się metafora z zebrą, którą opowiedziała na łamach swojej książki. Otóż zebra na co dzień żyje sobie skubiąc trawę i inną roślinność, opiekując się młodymi, jeśli je ma, przemierzając się z miejsca na miejsce. Kiedy jest w niebezpieczeństwie wyostrza zmysły i albo ucieka, albo walczy. A kiedy zagrożenie mija (np. lew odchodzi), od razu zwierzę wraca do swojej rutynowej czynności. Układ nerwowy jest ponownie wyciszony. Oczywiście z tym życiem zebry to uproszczenie, jednak ta historia obrazuje sytuację 😉
My też możemy być jak zebry! Mobilizować organizm do działania, kiedy jest taka potrzeba, a później od razu przejść do równowagi. Chcielibyśmy tak, prawda?
Ile razy już zdarzyło się Tobie rozpamiętywać to, co się wydarzyło? Ile razy czułaś, czułeś rozedrganie jeszcze przez wiele godzin po stresującym momencie? Ile razy byłeś, byłaś zdenerwowany, zdenerwowana ZANIM coś miało miejsce, np. przed egzaminem, ważną rozmową itp.? U mnie to jest normą... A nie musi tak być ani u mnie, ani u Ciebie, ani u żadnego innego człowieka!
Justyna Żejmo wyjaśnia, że pożądanym stanem jest metaspokój.
"To przepiękny i błogi stan. To równowaga, spójność i życie w prawdzie ze sobą. To dogłębna znajomość siebie. Kiedy podejmujesz w życiu decyzje- z uważnością na to, czy są one zgodne z Twoim wewnętrznym systemem wartości- czujesz pewność, motywację i odwagę. Z drugiej strony czujesz też lekkość tych decyzji, niczym nie obciążonych, bez żadnych lęków. Masz poczucie, że jesteś poza wszelkimi oczekiwaniami i oceną. Osiągasz jakiś wyższy poziom SPOKOJU, podobny do spojrzenia okiem obserwatora, zupełnie z boku- właśnie z poziomu META."
Cudowne! I jak najbardziej możliwe, ponieważ nasz mózg jest elastyczny i zmienia się przez całe życie! To nie prawda, że mając czterdzieści, sześćdziesiąt czy osiemdziesiąt lat musimy się pogodzić z tym, że tacy już jesteśmy i koniec kropka. Każdy etap w naszym życiu jest dobry, by popracować nad sobą. Najbardziej optymistyczne jest to, że sposoby na osiągnięcie tego wspomnianego metaspokoju są proste. Tyle, że wymagają naszego zaangażowania. Ale po zapoznaniu się z nimi wszystkimi podczas lektury "Spokojnego mózgu", ja w to wchodzę i Ciebie również zachęcam 😉
Każda książka o mózgu zawiera więcej lub mniej opisów jego funkcjonowania w języku neurobiologii. Przebrnąć przez to nie jest mi łatwo, chociaż interesuję się biologią (zdawałam z niej maturę 😅), a na studiach z fascynacją zaliczyłam anatomię i fizjologię człowieka. Neurobiologia to jednak coś więcej. A tymczasem Justyna Żejmo pisze o niej tak zrozumiale, że jessssuuu, nie można tak zawsze?! Pisarze- lekarze, uczcie się od pani psycholożki- neurotrenerki! 👏
No dobrze, ale wróćmy to tego metaspokoju- w jaki sposób można go osiągnąć (albo chociaż na początek sam spokój 😉)? W książce znajdziecie sporo zadań do wykonania, które zbliżą Was do tego pięknego stanu. Warto założyć sobie do tego celu notatnik albo, jeśli lubicie pisać po książkach, to w tej jest miejsce osobiste zapiski.
Pogłębicie swoją świadomość, zaangażowanie, popracujecie nad pewnością siebie, poczuciem wpływu, emocjami, uważnością. Poznacie:
👉 dziesięć nawyków budujących równowagę wewnętrzną,
👉 siedem sposobów, by się uspokoić,
👉 sześć największych wrogów odporności psychicznej,
👉 pięć zbadanych i sprawdzonych naukowo sposobów na poprawę odporności psychicznej.
Jestem pewna, że część z nich jest Wam znana, a część... będzie pewnie zaskoczeniem, że mają pozytywny wpływ na mózg.
💝
Wpis powstał we współpracy z Wydawnictwem Helion.
Nie miało to jednak wpływu na moją opinię o książce.
Dziękuję za przekazanie egzemplarza recenzyjnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.