"Chirurg w trakcie operacji staje się dosłownie jednym z elementów leczenia pacjenta. Jego ręce i sprawność są instrumentami leczenia. Trzeba mieć dużą odporność psychiczną, kiedy pojawiają się problemy. Czy ich przyczyną było moje działanie, czy też swoją część wykonałem poprawnie, a powód komplikacji leży gdzie indziej? Rezultat ingerencji nigdy nie jest pewny, mimo jak najlepszego wykonania zadania."
Kiedy kilka lat temu wrastał mi paznokieć, ze skierowaniem trafiłam do chirurga. Z przyjemnością chciał mi wyrwać problematyczną część mojego ciała- całe szczęście uciekłam i znalazłam podologa, który w ciągu kilku tygodni uratował sytuację, bez skalpela! Innym razem, w czasie połogu, trafiłam z zapaleniem piersi na pomoc doraźną i dyżurującego lekarza, który okazał się chirurgiem. Ten od razu chciał ciąć pierś! Znowu uciekłam i znowu okazało się, że wystarczyły mniej inwazyjne metody. Mogłabym jeszcze podać kilka przykładów z życia, ale odpuszczę. Konkluzja jest jednak taka, że nie do końca ufam chirurgom i uważam, że ich "zboczenie zawodowe" prowadzi do niepotrzebnych interwencji z użyciem ostrych narzędzi...
Od dawna jednak zastanawia mnie, dlaczego niektórzy ludzie marzą o chirurgii? Czy lubią widok krwi i ludzkiego mięsa? Czy sprawia im przyjemność cięcie czyjejś skóry? Czy są to osoby, które pragnienie wyrządzania krzywdy fizycznej, cielesnej wysublimowały w kierunku ratowania człowieka poprzez chirurgię?
Książka "Pod nóż" opowiada o niezwykłości tego pełnego krwi zawodu. Autor sam jest doświadczonym mistrzem sal operacyjnych, do tego ze zdumiewającym talentem pisarskim. Z dowcipem, pasją i prostym językiem opowiada o 28 operacjach znanych ludzi, między innymi: prezydenta Kennedy'ego, Abrahama, króla Ludwika XVI, cesarzowej Sissi, kilku papieży, w tym Jana Pawła II, Harry'ego Houdini, Boba Marley'a.
Nie mogłam się oderwać od tej fascynującej lektury 😊. Napisana jest w zupełnie innym stylu niż kultowe "Stulecie chirurgów" czy "Triumf chirurgów" Jürgena Thorwalda. To zupełnie coś innego i z pewnością wartego przeczytania, jeśli tylko gustujesz w tego typu literaturze 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.