niedziela, czerwca 19, 2022

"HISTORIA, KTÓREJ NIE BYŁO" Agnieszka Jankowiak- Maik, czyli Babka od histy, Wydawnictwo Otwarte 2022

 



Wydawać by się mogło, że z podręczników szkolnych powinniśmy czerpać wiedzę. Niestety to nie jest prawda, przynajmniej nie zawsze. Najbardziej chyba zakłamany jest przedmiot historia, a wkrótce prym będzie wiódł HiT, czyli historia i teraźniejszość 🙉🙈

Agnieszka Jankowiak- Maik, znana jako "Babka od histy",  influencerka, nauczycielka historii i WOS-u w poznańskich LO, laureatka wielu prestiżowych nagród (m.in. Nagroda im. Ireny Sendlerowej "Za naprawianie świata", Medal Wolności Słowa Fundacji Grand Press, Wielkopolski Nauczyciel Roku 2021), aktywistka edukacyjna, promotorka nowoczesnych metod nauczania i jeszcze mama, napisała fascynującą książkę "Historia, której nie było". Rozprawia się w niej z ciągle rozpowszechnianymi mitami, zmyślonymi datami, cytatami, bitwami, których nie było i stereotypami, na przykład wobec kobiet czy Żydów. Autorka przyznała w jednym z wywiadów, że takich pseudofaktów jest mnóstwo, ona jednak skupiła się na historii Polski od średniowiecza po współczesność.

Przyznam, że nie byłam świadoma, że w XXI wieku przekazuje się uczniom i uczennicom, ale przecież i pozostałej części społeczeństwa zakłamaną historię. No dobra, zdaję sobie sprawę, że fakty ze współczesnych wydarzeń, powiedzmy od czasów PRL-u, ciągle mogą być ukrywane czy manipulowane, że historia w szkole jest prochrześcijańska i propatriarchalna, ale dlaczego brniemy w przypuszczenia i nazywamy je faktami? Taki przykład: jedyne źródło mówiące o tym, że Mieszko I przyjął chrzest to Mesco dux baptizatur, zapisane w polskim Roczniku Jordana i Gaudentego, co znaczy "Książę Mieszko ochrzcił się". I tyle co wiemy na ten temat, a przecież każdy z nas uczył się o chrzcie Polski, przyjętym przez Mieszka, a chrztu Polski, jako kraju jednak nie było!

Kronikarze pisali o tym, co im się wydawało ważne, zatem nie byli obiektywni. Wiedzę o dawnych czasach czerpano i nadal czerpiemy z dzieł sztuki, które przecież również są interpretacją artystów. Niektóre informacje możemy uzyskać na podstawie odkryć archeologicznych, ale to ciągle nie daje nam pełnego zakresu wiedzy. Szkoda, że właśnie szkoła nie uczy krytycznego myślenia i nie przekazuje, że to, co wiemy, to domysły historyków.

Całe szczęście, że są tacy nauczyciele i nauczycielki, jak Agnieszka Jankowiak- Maik, która z pasją uczy historii i jeszcze dzieli się swoją wiedzą w książce. Cieszę się, że poświęciła również sporo miejsca herstorii, czyli historii, w której udział miały kobiety, bo jak pokazują badania Iwony Chmury Rutkowskiej, Edyty Głowackiej- Sobiech i Izabeli Skórzyńskiej, w podręcznikach do historii, kobiety stanowią mniej niż 10% postaci! I to wcale nie dlatego, że nie mają żadnych zasług. Po prostu o tym się milczy. Czas to zmienić!

To, o czym pisze Babka od histy jest dla mnie szokujące i nieoczywiste. Najgłupszym według mnie mitem, który Ona całe szczęście obala, jest historia o zabijaniu dzieci przez Żydów do wypieku macy. Ludzka głupota nigdy nie przestanie mnie zadziwiać...

Książka jest skromnie, aczkolwiek pięknie wydana (w tej skromności tkwi bogactwo 😉). Zawiera symboliczne, urokliwe ilustracje (moja ulubiona to ta związana z 11 listopada- kobietą, która pod swoją suknią ukrywa różnego rodzaju broń). Natomiast każdy rozdział kończy się pięcioma faktami do zapamiętania.


Debiut Agnieszki Jankowiak- Maik jest już bestsellerem, dlatego mam nadzieję, że zachęci to ją do napisania kolejnej, fascynującej książki, obalającej historyczne mity 😊



Wpis powstał we współpracy z księgarnią internetową Taniaksiazka.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...