środa, listopada 09, 2011

„CHWAŁA MOJEGO OJCA. ZAMEK MOJEJ MATKI”, M. Pagnol, Wyd. Esprit, Kraków 2010


Kto lubi „Mikołajka”, będzie się też dobrze bawił czytając i tę książkę.

Jest to powieść autobiograficzna Marcela Pagnol- francuskiego pisarza i reżysera filmowego, zmarłego w 1974 roku. W zabawny sposób opisuje on czasy swojego dzieciństwa spędzone w Prowansji.

Ojciec chłopca znosił do domu różne antyki, ale też i bezużyteczne sprzęty domowe, które zamieniał na coś użytecznego. Matka natomiast uważała je za śmieci, co rodziło między nimi pewne nieporozumienia. Zresztą powodów do sporów między małżonkami było wiele, jak to w życiu bywa. Autor przedstawił je w dowcipny sposób do tego stopnia, że w pewnych momentach stają się karykaturą związku.

Ciotka Róża natomiast zakochuje się i w końcu wychodzi za mąż za bogacza Tomasza, który każe do siebie mówić „wuj Juliusz”. Marcelowi i jego bratu- Pawłowi rodzi się siostrzyczka. Marcel wierzy, że poród odbywa się przez pępek, a Paweł jest przerażony, gdy widzi siostrę przy piersi mamy. Myśli wówczas, że niemowlę pożera matkę...

Niezapomniane przygody oraz codzienne zdarzenia całej rodziny Pagnol opisuje oczami dziecka, którym niegdyś był. Jego dziecięce myślenie szybko wprawi czytelnika w dobry humor. Czyż nie jest zabawne czytać: „(...) ponieważ dzieci przychodzą zbyt późno, żeby edukować swoich rodziców, muszą szanować ich nieuleczalne dziwactwa i nie powinny nigdy ich zasmucać”? No ja zwijałam się ze śmiechu! I to prawie na każdej kolejnej stronie.

1 komentarz:

Dziękuję za każdą opinię :) Twoje zdanie na ten temat jest dla mnie niezwykle ważne.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...